Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
dalej, tym mniej różowo, a bardziej szaro-buro.
- Zorientowałam się, że coś jest nie tak, dzięki płaczowi - opowiada 23-letnia Monika. - Zanim poznałam Tomka, byłam przez kilka miesięcy sama i dokładnie pamiętam, że w tym czasie płakałam dwa razy: tuż po rozstaniu z poprzednim facetem i kiedy pokłóciłam się z przyjaciółką. Po trzech miesiącach bycia z Tomkiem płakałam przynajmniej raz w tygodniu albo i częściej. Powody? Tomek wyprowadzał mnie z równowagi ciągłymi uwagami dotyczącymi mojego wyglądu i sposobu życia, robił awantury o za duży dekolt w bluzce, obrażał się za zbyt mocny, jego zdaniem, makijaż. Po trzech miesiącach pierwszy raz popłakałam
dalej, tym mniej różowo, a bardziej szaro-buro.<br>- Zorientowałam się, że coś jest nie tak, dzięki płaczowi - opowiada 23-letnia Monika. - Zanim poznałam Tomka, byłam przez kilka miesięcy sama i dokładnie pamiętam, że w tym czasie płakałam dwa razy: tuż po rozstaniu z poprzednim facetem i kiedy pokłóciłam się z przyjaciółką. Po trzech miesiącach bycia z Tomkiem płakałam przynajmniej raz w tygodniu albo i częściej. Powody? Tomek wyprowadzał mnie z równowagi ciągłymi uwagami dotyczącymi mojego wyglądu i sposobu życia, robił awantury o za duży dekolt w bluzce, obrażał się za zbyt mocny, jego zdaniem, makijaż. Po trzech miesiącach pierwszy raz popłakałam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego