oczarowanie przypada na rok chyba 1947, kiedy przyjechałem do Smith College w North Hampton, żeby tam wygłosić odczyt. Wykładał tam przez pewien czas profesor z Wilna, Manfred Kridl. Wiejski obszar naokoło miał ludność polską, która przyszła po Irlandczykach wynoszących się do dużych miast. Drugi raz byłem, kiedy uczyła tam moja przyjaciółka Jane Zielonko. Następnie po latach przez jeden semestr moje wykłady w Mt. Holyoake College z mieszkaniem w domu Josifa Brodskiego. Za każdym razem wspaniałość jesieni, niemożliwa do opisania wielobarwność liści, dlatego ta dolina pozostaje niebieskością, rzeźwym chłodem i różnymi odmianami złota. I w dodatku przemijalność. Kridl, Jane, Josif, wszyscy w