Typ tekstu: Książka
Autor: Libera Antoni
Tytuł: Madame
Rok: 1998
tam znajduje...
"A propos, dla ścisłości, uczy mnie pani zaledwie trzy... trzy i pół miesiąca, a nie półtora roku. Doprawdy, to zbytek skromności zaniżać sobie tak wynik. No, ale i półtora to bardzo dobry czas! Byle się nie wydało. - Wyjazd już w lecie, prawda?"
Niewiele o mnie wiedziała - jakie mam przypadkowo lub nieprzypadkowo kontakty i w ogóle "kim jestem" - więc tego rodzaju strzała, wypuszczona znienacka, mogłaby posiać lęk i skłonić ją do reakcji... A nuż akurat znam kogoś z obsady Service Culturel? Skoro bywam na owych ekskluzywnych imprezach i tak dobrze znam język! A z drugiej strony, kto wie, może mam
tam znajduje...<br>"A propos, dla ścisłości, uczy mnie pani zaledwie trzy... trzy i pół miesiąca, a nie półtora roku. Doprawdy, to zbytek skromności zaniżać sobie tak wynik. No, ale i półtora to bardzo dobry czas! Byle się nie wydało. - Wyjazd już w lecie, prawda?"<br>Niewiele o mnie wiedziała - jakie mam przypadkowo lub nieprzypadkowo kontakty i w ogóle "kim jestem" - więc tego rodzaju strzała, wypuszczona znienacka, mogłaby posiać lęk i skłonić ją do reakcji... A nuż akurat znam kogoś z obsady Service Culturel? Skoro bywam na owych ekskluzywnych imprezach i tak dobrze znam język! A z drugiej strony, kto wie, może mam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego