Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
republikanów trafiła w taki przeważający obecnie nastrój. Demokraci, zachęcając do państwa opiekuńczego, nie spotkali się z rezonansem społecznym. Ale był czas w Ameryce, kiedy większość ludzi żyła w biedzie albo się jej obawiała: w okresie Nowego Ładu w latach 30. przyjęto programy opieki socjalnej, które większość zaaprobowała. - Rzecz w tym - przypomina prof. Wiktor Osiatyński, autor książki o Ameryce pod znamiennym tytułem "Kryzys jako szansa" - że owe programy były bardzo skuteczne, zmieniły strukturę społeczną i znów potrzebowała ich tylko mniejszość. Wtedy klasa średnia wróciła do zasady: każdy powinien dać sobie radę tak jak my. I na dodatek mniejszość była innego koloru skóry
republikanów trafiła w taki przeważający obecnie nastrój. Demokraci, zachęcając do państwa opiekuńczego, nie spotkali się z rezonansem społecznym. Ale był czas w Ameryce, kiedy większość ludzi żyła w biedzie albo się jej obawiała: w okresie Nowego Ładu w latach 30. przyjęto programy opieki socjalnej, które większość zaaprobowała. - Rzecz w tym - przypomina prof. Wiktor Osiatyński, autor książki o Ameryce pod znamiennym tytułem "Kryzys jako szansa" - że owe programy były bardzo skuteczne, zmieniły strukturę społeczną i znów potrzebowała ich tylko mniejszość. Wtedy klasa średnia wróciła do zasady: każdy powinien dać sobie radę tak jak my. I na dodatek mniejszość była innego koloru skóry
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego