Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 1978
Rok powstania: 2005
zaistnieniu nowej funkcji Dworca Południowego nie byłoby nic zdrożnego, gdyby nie przemożne wrażenie, że rzecz kompletnie wymknęła się spod kontroli urbanistów. Fakt, że w tym bezładnym konglomeracie przystanków tramwajowych i autobusowych, w plątaninie bezsensownych łańcuchów, przez które ktoś ustawicznie wykonuje salto mortale - nie zaowocował imponująca statystyką wypadkową, daje świadectwo mądrości przysłowia: że głupiemu szczęście sprzyja.
Skądinąd, szczęścia zabrakło czemuś, co jest niejako wynikiem rozrostu Dworca Południowego, a co kiedyś zwało się Pyry, a dziś: Puławska-Pyry w rozbudowie. U boku znamienitej restauracji "Baszta" co dzień, o zmroku, pada przejechany. Żeby choć jedna latarnia dla pijaka!
Żeby choć jeden słup z rozetą
zaistnieniu nowej funkcji Dworca Południowego nie byłoby nic zdrożnego, gdyby nie przemożne wrażenie, że rzecz kompletnie wymknęła się spod kontroli urbanistów. Fakt, że w tym bezładnym konglomeracie przystanków tramwajowych i autobusowych, w plątaninie bezsensownych łańcuchów, przez które ktoś ustawicznie wykonuje salto mortale - nie zaowocował imponująca statystyką wypadkową, daje świadectwo mądrości przysłowia: że głupiemu szczęście sprzyja. <br>Skądinąd, szczęścia zabrakło czemuś, co jest niejako wynikiem rozrostu Dworca Południowego, a co kiedyś zwało się Pyry, a dziś: Puławska-Pyry w rozbudowie. U boku znamienitej restauracji "Baszta" co dzień, o zmroku, pada przejechany. Żeby choć jedna latarnia dla pijaka! <br>Żeby choć jeden słup z rozetą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego