Typ tekstu: Książka
Autor: Dąbrowska Maria
Tytuł: Noce i dnie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1932
się zatrwożyła.
- Nie - odparła - takie rzeczy trzeba przecież na pewno wiedzieć.
- Po co? - zadziwił się Bogumił. - Ale owszem, jeżeli ci na tym zależy, to mogę się zabrać z Hipolitem do wyjaśnienia tej sprawy.
Pani Barbara teraz jeszcze bardziej się zlękła.
- Niech Bóg broni! - oburzyła się. - Cóż ty myślisz, że ja przywiązuję wagę do takich rzeczy? Wasze herby zaczynają się nie od jakichś tam wojen za Bolesława Krzywoustego, ale od tego, czyście byli w powstaniu, czy nie. Ty byłeś a Hipolit niech się sobie chwali swoim Adrianem. Daj mi słowo, że mu o niczym nie wspomnisz.
Ale Bogumił nie potrzebował nawet i słowa
się zatrwożyła.<br>- Nie - odparła - takie rzeczy trzeba przecież na pewno wiedzieć.<br>- Po co? - zadziwił się Bogumił. - Ale owszem, jeżeli ci na tym zależy, to mogę się zabrać z Hipolitem do wyjaśnienia tej sprawy. &lt;page nr=65&gt;<br>Pani Barbara teraz jeszcze bardziej się zlękła.<br>- Niech Bóg broni! - oburzyła się. - Cóż ty myślisz, że ja przywiązuję wagę do takich rzeczy? Wasze herby zaczynają się nie od jakichś tam wojen za Bolesława Krzywoustego, ale od tego, czyście byli w powstaniu, czy nie. Ty byłeś a Hipolit niech się sobie chwali swoim Adrianem. Daj mi słowo, że mu o niczym nie wspomnisz.<br>Ale Bogumił nie potrzebował nawet i słowa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego