Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 259
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
marszałek Maciej Płażyński uznał, że lepiej by było, gdyby wybór sędziów Trybunału był oparty na szerszym porozumieniu, ale "wyszło, jak wyszło". Dodał, że SLD mógł przecież uczestniczyć w głosowaniu. Podobnego zdania był Edward Wende (UW), który przekonywał, że "kandydaci Sojuszu mogli zostać wybrani bez niepotrzebnych demonstracji". W rozmowie z dziennikarzami przyznał jednak, że sam głosowałby za kandydaturami popieranymi przez koalicję. Kontrowersje wokół wyborów do Trybunału Stanu określił jako zgrzyt na początku kadencji. Natomiast wicemarszałek Marek Borowski (SLD) powiedział, że SLD został potraktowany jak "piąte koło u wozu i ludzie drugiej kategorii i że w tej sytuacji lepiej było w ogóle nie
marszałek Maciej Płażyński uznał, że lepiej by było, gdyby wybór sędziów Trybunału był oparty na szerszym porozumieniu, ale "wyszło, jak wyszło". Dodał, że SLD mógł przecież uczestniczyć w głosowaniu. Podobnego zdania był Edward Wende (UW), który przekonywał, że "kandydaci Sojuszu mogli zostać wybrani bez niepotrzebnych demonstracji". W rozmowie z dziennikarzami przyznał jednak, że sam głosowałby za kandydaturami popieranymi przez koalicję. Kontrowersje wokół wyborów do Trybunału Stanu określił jako zgrzyt na początku kadencji. Natomiast wicemarszałek Marek Borowski (SLD) powiedział, że SLD został potraktowany jak "piąte koło u wozu i ludzie drugiej kategorii i że w tej sytuacji lepiej było w ogóle nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego