Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.02 (27)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Fakt
Nr: 02.02 (27)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
swoich piłkarzy na Majorkę, a w lutym zapłaci 27,5 tysiąca euro za 10-dniowe zgrupowanie w Turcji. "Grajek" uważa, że jego drużyna może być "czarnym koniem" rozgrywek.
Fakt: Skąd ten optymizm?
ANDRZEJ GRAJEWSKI (52 l.): - Kiedyś miałem podpisać kontrakt z piłkarzem, którego nazwiska nie wymienię, bo nie chcę mu psuć kariery. Siedzimy przy kwitach i nagle dzieciak pyta mnie, czy może w umowie umieścić klauzulę, że jeśli Widzew spadnie z ekstraklasy, to on będzie wolnym zawodnikiem. "Synku jak ci takie głupoty po głowie chodzą, to już jesteś wolny", odpowiedziałem na jego propozycję i podarłem papiery. Teraz takich zawodników nie mam
Fakt: Skąd ten optymizm?
ANDRZEJ GRAJEWSKI (52 l.): - Kiedyś miałem podpisać kontrakt z piłkarzem, którego nazwiska nie wymienię, bo nie chcę mu psuć kariery. Siedzimy przy kwitach i nagle dzieciak pyta mnie, czy może w umowie umieścić klauzulę, że jeśli Widzew spadnie z ekstraklasy, to on będzie wolnym zawodnikiem. "Synku jak ci takie głupoty po głowie chodzą, to już jesteś wolny", odpowiedziałem na jego propozycję i podarłem papiery. Teraz takich zawodników nie mam
swoich piłkarzy na Majorkę, a w lutym zapłaci 27,5 tysiąca euro za 10-dniowe zgrupowanie w Turcji. "Grajek" uważa, że jego drużyna może być "czarnym koniem" rozgrywek.<br><who5>Fakt: Skąd ten optymizm?</><br><who6>ANDRZEJ GRAJEWSKI (52 l.): - Kiedyś miałem podpisać kontrakt z piłkarzem, którego nazwiska nie wymienię, bo nie chcę mu psuć kariery. Siedzimy przy kwitach i nagle dzieciak pyta mnie, czy może w umowie umieścić klauzulę, że jeśli Widzew spadnie z ekstraklasy, to on będzie wolnym zawodnikiem. "Synku jak ci takie głupoty po głowie chodzą, to już jesteś wolny", odpowiedziałem na jego propozycję i podarłem papiery. Teraz takich zawodników nie mam
