Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna
Nr: 03.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
bowiem miał większego znaczenia, gdyż biskupi wydawali już w przeszłości podobne odezwy, które nie robiły na Rydzyku wrażenia.
Ojciec dyrektor nie zasypiał ostatnio gruszek w popiele. W kontrolowanych przez siebie mediach rozpętał akcję propagandową w obronie rozgłośni obdarzając jej przeciwników najgorszymi epitetami. Od kilku dni związany z Rydzykiem "Nasz Dziennik" publikował całostronnicowe listy poparcia dla RM. Grupa radnych z Bielska-Białej przyrównała słowa Wałęsy do "głosów aparatczyków komunistycznych, którzy w latach PRL nawoływali do walki z Kościołem". Arkadiusz Robaczewski w imieniu Fundacji Servire Veritati nazwał Wałęsę "sierżantem prowadzącym rodzimych janczarów nowego światowego ładu do boju". Nie dziwi go, dlaczego były prezydent
bowiem miał większego znaczenia, gdyż biskupi wydawali już w przeszłości podobne odezwy, które nie robiły na Rydzyku wrażenia. <br>Ojciec dyrektor nie zasypiał ostatnio gruszek w popiele. W kontrolowanych przez siebie mediach rozpętał akcję propagandową w obronie rozgłośni obdarzając jej przeciwników najgorszymi epitetami. Od kilku dni związany z Rydzykiem "Nasz Dziennik" publikował całostronnicowe listy poparcia dla RM. Grupa radnych z Bielska-Białej przyrównała słowa Wałęsy do "głosów aparatczyków komunistycznych, którzy w latach PRL nawoływali do walki z Kościołem". Arkadiusz Robaczewski w imieniu Fundacji Servire Veritati nazwał Wałęsę "sierżantem prowadzącym rodzimych janczarów nowego światowego ładu do boju". Nie dziwi go, dlaczego były prezydent
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego