Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
klasy. Przed wsiadaniem do pociągu przypomniał sobie o upolowanym niedawno przez siebie białym koziołku. Według wierzeń myśliwskich każdy, kto zastrzeli takie zwierzę, do roku umrze. Ale - choć zapalony myśliwy (zastrzelił w życiu 300 tys. sztuk różnej zwierzyny) - raz jeszcze machnął ręką na przesądy. Pojechał.

Na wystawie w Konopiszte są - niektóre publikowane po raz pierwszy - zdjęcia z wyjazdu pary arcyksiążęcej. Podobno nienawidząca swych patologicznie skąpych i podejrzliwych chlebodawców służba zakładała się, że już nie wrócą.

W dwa tygodnie później specjalny kurier przywiózł do Konopiszte fragmenty zakrwawionej bielizny pary arcyksiążęcej i zabrał z sobą do Wiednia trójkę jej dzieci.

28 czerwca o godz
klasy. Przed wsiadaniem do pociągu przypomniał sobie o upolowanym niedawno przez siebie białym koziołku. Według wierzeń myśliwskich każdy, kto zastrzeli takie zwierzę, do roku umrze. Ale - choć zapalony myśliwy (zastrzelił w życiu 300 tys. sztuk różnej zwierzyny) - raz jeszcze machnął ręką na przesądy. Pojechał.<br><br>Na wystawie w Konopiszte są - niektóre publikowane po raz pierwszy - zdjęcia z wyjazdu pary arcyksiążęcej. Podobno nienawidząca swych patologicznie skąpych i podejrzliwych chlebodawców służba zakładała się, że już nie wrócą.<br><br>W dwa tygodnie później specjalny kurier przywiózł do Konopiszte fragmenty zakrwawionej bielizny pary arcyksiążęcej i zabrał z sobą do Wiednia trójkę jej dzieci.<br><br>28 czerwca o godz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego