Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Nasze srebra
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1972
Jak pragnę Boga, pachnie fajkami prosto z Ameryki!
II Kobieta broniąc się przed oddechem I-go Jak na raziepańskim... alkoholem. Pfe!
III Kolega był ciężko ranny... w pewnym sensie bohater...
II Przepraszam, nie wiedziałam.
IV Co ona... tamta... sobie myśli?! Że my tu tak bez końca... Panie, zapukaj pan.
I puka; pani BOGUSIA Aa... to ,,Medal za Wierną Służbę", taki krzyż oficerski... w pewnym sensie od Armii Polskiej... z Londynu...
KLARA Winszujemy.
GŁOS MATKI Johny też dostał jakiś medal... Nasz dom już taki... Medal za medalem... A jak praca?
STASIEK Dziękuję, pani dobrodziko... ludzie dobrzy... wokół nieboszczyków zawsze cicho... na palcach
Jak pragnę Boga, pachnie fajkami prosto z Ameryki!<br>II Kobieta broniąc się przed oddechem I-go Jak na raziepańskim... alkoholem. Pfe!<br>III Kolega był ciężko ranny... w pewnym sensie bohater...<br>II Przepraszam, nie wiedziałam.<br>IV Co ona... tamta... sobie myśli?! Że my tu tak bez końca... Panie, zapukaj pan.<br>I puka; pani BOGUSIA Aa... to ,,Medal za Wierną Służbę", taki krzyż oficerski... w pewnym sensie od Armii Polskiej... z Londynu...<br>KLARA Winszujemy.<br>GŁOS MATKI Johny też dostał jakiś medal... Nasz dom już taki... Medal za medalem... A jak praca?<br>STASIEK Dziękuję, pani dobrodziko... ludzie dobrzy... wokół nieboszczyków zawsze cicho... na palcach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego