Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
się wszędzie. Do izdebki, gdzie spał Kalias z innymi niewolnikami, wpakowano jeszcze kilku przybyszów. Czyniono ostatnie pospieszne przygotowania do uczty wieczornej, tak zwanej "cena". Zdenerwowanie i podniecenie starszych udzieliło się i chłopcom. Z obawą i ciekawością oczekiwali nadchodzącego wieczoru. Cierpliwie poddali się zabiegom fryzjera, który ułożył im włosy w piękne pukle. Balneatorzy natarli im ciała olejkami i wreszcie ubrano ich w długie, białe, przejrzyste tuniki przepasane szerokim pasem, tkanym z różnobarwnej wełny z ponaszywanymi złotymi blaszkami. Loki przewiązano im wstążkami o końcach swobodnie zwisających na plecy. Twarze uróżowano i upudrowano, ukarminowano usta.
Wreszcie tricliniarcha wyznaczył chłopcom miejsca przy łożach, na których
się wszędzie. Do izdebki, gdzie spał Kalias z innymi niewolnikami, wpakowano jeszcze kilku przybyszów. Czyniono ostatnie pospieszne przygotowania do uczty wieczornej, tak zwanej "cena". Zdenerwowanie i podniecenie starszych udzieliło się i chłopcom. Z obawą i ciekawością oczekiwali nadchodzącego wieczoru. Cierpliwie poddali się zabiegom fryzjera, który ułożył im włosy w piękne pukle. Balneatorzy natarli im ciała olejkami i wreszcie ubrano ich w długie, białe, przejrzyste tuniki przepasane szerokim pasem, tkanym z różnobarwnej wełny z ponaszywanymi złotymi blaszkami. Loki przewiązano im wstążkami o końcach swobodnie zwisających na plecy. Twarze uróżowano i upudrowano, ukarminowano usta.<br>Wreszcie tricliniarcha wyznaczył chłopcom miejsca przy łożach, na których
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego