Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
potoczy, to za parę lat wrócisz do Paryża w glorii chwały, będziesz mógł zasiadać w managing boardzie... - I co? Można tylko powiedzieć, że nasz dział analiz i strategii raz wreszcie się nie pomylił... chociaż nie... tym razem nie doszacował... nikt nie przewidział takiego sukcesu...

Pierwsze drinki wypite... naczynia robią się puste... chyba czas zacząć... nie będę ich tak trzymał... lepiej to już mieć z głowy... Może należało zdecydować się na odrobinę tego palącego diabelstwa. Nie. Trzymajmy się zasad... Przed oficjalnymi wystąpieniami najwyżej kieliszek czerwonego Clare z południa Alsace. Ach, ci moi Polacy... dbają o wszystko, pamiętają o moich preferencjach... wszystko dopięte
potoczy, to za parę lat wrócisz do Paryża w glorii chwały, będziesz mógł zasiadać w managing boardzie... - I co? Można tylko powiedzieć, że nasz dział analiz i strategii raz wreszcie się nie pomylił... chociaż nie... tym razem nie doszacował... nikt nie przewidział takiego sukcesu...<br><br>Pierwsze drinki wypite... naczynia robią się puste... chyba czas zacząć... nie będę ich tak trzymał... lepiej to już mieć z głowy... Może należało zdecydować się na odrobinę tego palącego diabelstwa. Nie. Trzymajmy się zasad... Przed oficjalnymi wystąpieniami najwyżej kieliszek czerwonego Clare z południa Alsace. Ach, ci moi Polacy... dbają o wszystko, pamiętają o moich preferencjach... wszystko dopięte
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego