Durna baba. <br><br>&lt;tit&gt;Bend.&lt;/&gt; Ogromne sosny, błękitne niebo, czyste wody spływające z gór, gdzieś wysoko śniegi pasma Cascades, to zawsze ukazuje się, kiedy myślę o tym miasteczku w lasach stanu Oregon, właściwie na granicy lasów - te ciągną się w stronę oceanu, natomiast na wschód zaczyna się ogromny obszar suchy i miejscami pustynny.<br> Bend jest zawsze po drodze na północ ku stanowi Washington oraz Górom Skalistym Kanady. Jak też do bliższych miejsc, choćby do indiańskiego rezerwatu koło Hot Springs. Tam są rzeczywiście gorące źródła. Biały człowiek, jak zwykle, zostawił indiańskiemu plemieniu jałowy obszar pagórków, gdzie rosną tylko krzaki mesquite. Zdarzyło się jednak, że