Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Maciej
Tytuł: Atlantyda, wyspa ognia
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1967
ściana morza, druga linia ataku.
Zobaczył jej siną krawędź wzniesioną ponad budynki
i drzewa, wydęty wał zwieńczony bielą. "Śmierć!" - powiedział
sobie.

Byli już u podnóża pochyłej wieży służącej,
jak zapamiętał Awaru, do obserwacji słońca. Wciągnął
za sobą dziewczynę do ciemnego wnętrza, gdzie pośród
mokrych ścian tłukła się wzburzona woda. Nie puszczając
jej ręki biegł z jednego pomieszczenia do drugiego, słysząc,
jak na zewnątrz rośnie ryk potwornej fali.

Oślepił go błysk słonecznego światła, gorący
i przeszywający. Zacisnął powieki, zasłonił
oczy zgiętym ramieniem. Droga ucieczki została odnaleziona.
Ruszył wzwyż, naprzeciw potoku promieni odbitych przez zwierciadło
ze szczytu wieży.

Oślepieni, wspinali się stromymi schodami
ściana morza, druga linia ataku. <br>Zobaczył jej siną krawędź wzniesioną ponad budynki <br>i drzewa, wydęty wał zwieńczony bielą. "Śmierć!" - powiedział <br>sobie.<br><br>Byli już u podnóża pochyłej wieży służącej, <br>jak zapamiętał Awaru, do obserwacji słońca. Wciągnął <br>za sobą dziewczynę do ciemnego wnętrza, gdzie pośród <br>mokrych ścian tłukła się wzburzona woda. Nie puszczając <br>jej ręki biegł z jednego pomieszczenia do drugiego, słysząc, <br>jak na zewnątrz rośnie ryk potwornej fali.<br><br>Oślepił go błysk słonecznego światła, gorący <br>i przeszywający. Zacisnął powieki, zasłonił <br>oczy zgiętym ramieniem. Droga ucieczki została odnaleziona. <br>Ruszył wzwyż, naprzeciw potoku promieni odbitych przez zwierciadło <br>ze szczytu wieży.<br><br>Oślepieni, wspinali się stromymi schodami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego