Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 40
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
gminie Łapsze Niżne. Impreza odbyła się w niedzielę w Domu Wczasowym "Watra".
- To nie są takie gołąbki normalne tylko spiskie - przekonywała Katarzyna Pawlica z Trybsza. One są z krupy jarcanej, mięsa baraniego i z omacką z grzybów. Czuć je czosnkiem. Proszę spróbować jakie dobre - przekonywała. Panie z Trybsza częstowały też pysznym chlebem pieczonym na liściu z kapusty, grulownikiem, maślonką ze sparzątką (czyli ze szczypiorkiem), zbójnickimi plackami i herbatą z dziurawca. - U nas chleb się wse piece w piątek, a w żniwa chłopy piją maślankę z parzątką, bo dobrze gasi pragnienie - twierdzi Katarzyna Pawlica. - A w sobotę chłopy się zganiają i piją
gminie Łapsze Niżne. Impreza odbyła się w niedzielę w Domu Wczasowym "Watra".<br>- To nie są takie gołąbki normalne tylko spiskie - przekonywała Katarzyna Pawlica z Trybsza. One są z krupy &lt;dialect&gt;jarcanej&lt;/&gt;, mięsa baraniego i z &lt;dialect&gt;omacką&lt;/&gt; z grzybów. Czuć je czosnkiem. Proszę spróbować jakie dobre - przekonywała. Panie z Trybsza częstowały też pysznym chlebem pieczonym na liściu z kapusty, &lt;dialect&gt;grulownikiem, maślonką ze sparzątką&lt;/&gt; (czyli ze szczypiorkiem), zbójnickimi plackami i herbatą z dziurawca. - U nas chleb się &lt;dialect&gt;wse&lt;/&gt; piece w piątek, a w żniwa chłopy piją maślankę z &lt;dialect&gt;parzątką&lt;/&gt;, bo dobrze gasi pragnienie - twierdzi Katarzyna Pawlica. - A w sobotę chłopy się zganiają i piją
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego