zdenerwować..<br>Z Hanka, moja koleżanka, znowuż jak zdawała, to cały plac jako jedyna zrobiła i potem wyjechali na miasto i wszystko dobrze, a jak wracali od ośrodka, to egzaminator nagle nadepnął na hamulec tak, że się auto natychmiast zatrzymało i mówi jej: i co, nie widzi pani znaków, jakich znaków - pyta się ona - Znaku stopu - ale Hanka by mogła przysiąc, że tam znaku stopu nie było, ale podobno był na kwadratowej tablicy, ja sam jestem ciekaw, czy są takie znaki stopu na kwadratowych tablicach, bo mogę ja przecież też w takiej sytuacji się znaleźć i wtedy nie będzie przebacz, lepiej wiedzieć, no