narodu, wolność narodową i wyzwolenie społeczne.<br>Wyzwolenie społeczne... to znaczy...<br>Dziewczyna wyrzucała z siebie zdania szybko, brzmiały one jak hasła. Starała się o to, aby nie zabrnąć we frazeologię, w tłumaczenie haseł hasłami, co łatwo ludziom znającym prawdę, którzy, choć umieją odpowiedzieć na każde: dlaczego?, wyłączają samą możliwość usłyszenia takiego pytania.<br>Dzień był jeszcze pełny. W pokoju stał okrągły stół, pokryty równiutkimi cegiełkami nalepek. Każda paczuszka ściśnięta była gumką, jakiej używają aptekarze umocowując recepty na buteleczce lekarstwa. Nalepki sporządzono z gumowanej taśmy papierowej, produkowanej przed rokiem trzydziestym dziewiątym: w olbrzymich ilościach do zaklejania szyb przeciwko bombardowaniu. Na zewnętrznej stronie taśmy znajdował