same osoby. Policjanci muszą rozwikłać zagadkę, komu zależało na śmierci "Ziemniaka", "Kciuka" i "Zwierzaka". <q>- Sprawa jest bardzo trudna, ale nie beznadziejna. Mamy nadzieję, że niedługo uda się zatrzymać zabójców</> - mówi jeden z funkcjonariuszy. Według naszych informacji, zastrzeleni gangsterzy wywodzili się z gangu pruszkowskiego. Handlowali narkotykami, mieli też na sumieniu napady rabunkowe i rozboje. Po zatrzymaniu członków zarządu gangu (m.in. "Malizny", "Słowika", "Wańki" czy "Parasola") w "Pruszkowie" zapanowało bezhołowie. <q>- Banda nadal trzyma się dobrze, jednak brak w niej jednego silnego przywódcy, który trzymałby wszystkich za mordę. Do głosu dochodzą różne małe grupki, które starają się wyszarpać dla siebie jak najwięcej pieniędzy