Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
którym pan Boguś też czaruje. Jakby komuś zrobiło się za dużo, to pod fotelem znajdzie papierową torebkę.


Daniel Passent
Ambasador

Niecodzienny splot wydarzeń. Ukazała się książka Marka Nowakowskiego "Honolulu", napisana w formie monologu-spowiedzi-autobiografii emerytowanego dyplomaty, byłego ambasadora Polski we Francji w latach pięćdziesiątych. U schyłku życia ambasador robi rachunek sumienia, który nie wypada dlań pomyślnie: "Nie starczyło charakteru. Mogłem przecież wykazać się jakimś gestem. Oddać partyjną legitymację i z godnością zejść ze sceny. Potępiałem przecież komunistów, gromiłem ich praktyki. Ale jedynie w gronie najbliższych. Legitymację podarłem w przypływie wstydu i na powrót ją odtworzyłem. Najwyższą próbą byłaby rezygnacja ze służby
którym pan Boguś też czaruje. Jakby komuś zrobiło się za dużo, to pod fotelem znajdzie papierową torebkę.&lt;/&gt; <br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;au&gt;Daniel Passent&lt;/&gt; <br>&lt;tit&gt;Ambasador&lt;/&gt;<br><br> Niecodzienny splot wydarzeń. Ukazała się książka Marka Nowakowskiego "Honolulu", napisana w formie monologu-spowiedzi-autobiografii emerytowanego dyplomaty, byłego ambasadora Polski we Francji w latach pięćdziesiątych. U schyłku życia ambasador robi rachunek sumienia, który nie wypada dlań pomyślnie: "Nie starczyło charakteru. Mogłem przecież wykazać się jakimś gestem. Oddać partyjną legitymację i z godnością zejść ze sceny. Potępiałem przecież komunistów, gromiłem ich praktyki. Ale jedynie w gronie najbliższych. Legitymację podarłem w przypływie wstydu i na powrót ją odtworzyłem. Najwyższą próbą byłaby rezygnacja ze służby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego