Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
Romek liczył talerze na korytarzu. Nie szło mu jakoś. Małych talerzyków naliczył osiemdziesiąt zapomniał: sześć czy osiem i zaczął na nowo, ale znów przy czterdziestu zmyliło mu się. Nie mógł liczyć. Widział przecież, że Fornalski szukał, jak kontrolował bloczki u kasjerki Michaliny i u kasjera w bufecie, jak przeglądał kopie rachunkowe i jeszcze raz liczył pieniądze, wreszcie jak zdjął pokrywę z kasy i wyrwał kontrolkę z nasady - w tej chwili siedział przy stole i przeglądał ją. I znajdzie na pewno, bo na kontrolce jest tych pięćdziesiąt złotych. Ale nie będzie wiedział, kto mu to zrobił. Nikt przecież nie widział. Romek długo
Romek liczył talerze na korytarzu. Nie szło mu jakoś. Małych talerzyków naliczył osiemdziesiąt zapomniał: sześć czy osiem i zaczął na nowo, ale znów przy czterdziestu zmyliło mu się. Nie mógł liczyć. Widział przecież, że Fornalski szukał, jak kontrolował bloczki u kasjerki Michaliny i u kasjera w bufecie, jak przeglądał kopie rachunkowe i jeszcze raz liczył pieniądze, wreszcie jak zdjął pokrywę z kasy i wyrwał kontrolkę z nasady - w tej chwili siedział przy stole i przeglądał ją. I znajdzie na pewno, bo na kontrolce jest tych pięćdziesiąt złotych. Ale nie będzie wiedział, kto mu to zrobił. Nikt przecież nie widział. Romek długo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego