Typ tekstu: Książka
Autor: Janicka Bożena, Janda Krystyna
Tytuł: Gwiazdy mają czerwone pazury
Rok: 1998
Krakowie; starsi wyrażali swój zachwyt, młodzi byli kompletnie znudzeni. Ja razem z nimi.
Błąd polegał chyba na złym wyborze obiektu zdjęciowego. Edward radził po przeczytaniu scenariusza: dom z piwnicą, w której ukrywa się uciekinier ze stalinowskiego więzienia nie powinien stać przy pustej uliczce, lecz w środku miasta. I miał chyba rację; gdyby za piwnicznym okienkiem chodziły buty, jeździły wózki, biegały psy, gdyby słychać było odgłosy ulicy - temperatura skoczyłaby w górę, zagęściłaby się atmosfera zagrożenia. Na wysokości pół metra od ziemi można było wyreżyserować całą tamtą rzeczywistość.
Myślę, że debiutantowi zabrakło odwagi. Ja dziergałam swoją rolę jak na drutach, Jurek Radziwiłowicz bawił
Krakowie; starsi wyrażali swój zachwyt, młodzi byli kompletnie znudzeni. Ja razem z nimi.<br>Błąd polegał chyba na złym wyborze obiektu zdjęciowego. Edward radził po przeczytaniu scenariusza: dom z piwnicą, w której ukrywa się uciekinier ze stalinowskiego więzienia nie powinien stać przy pustej uliczce, lecz w środku miasta. I miał chyba rację; gdyby za piwnicznym okienkiem chodziły buty, jeździły wózki, biegały psy, gdyby słychać było odgłosy ulicy - temperatura skoczyłaby w górę, zagęściłaby się atmosfera zagrożenia. Na wysokości pół metra od ziemi można było wyreżyserować całą tamtą rzeczywistość.<br>Myślę, że debiutantowi zabrakło odwagi. Ja dziergałam swoją rolę jak na drutach, Jurek Radziwiłowicz bawił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego