takiej sytuacji.<br> Przeciwnicy bayesizmu odpowiadają, że z faktu, iż ludzie w pewien sposób się zachowują, nie wynika bynajmniej, iż należy im polecać takie właśnie zachowanie. Poza tym: można zapewne zmusić kogoś do tego, by zgadywał, ale nie wiadomo, dlaczego zgadywanie miałoby stanowić założenie teorii wnioskowań indukcyjnych, czyli procedury pretendującej do racjonalności.<br> Naszkicowany wyżej ciąg argumentów i kontrargumentów można by było dalej rozbudowywać. Dyskusja w tej sprawie trwa i - jak dotąd - nie doprowadziła do konkluzywnych wyników. Oświetliła natomiast wyraźnie sam problem, pokazując dodatnie i ujemne strony proponowanych rozwiązań.<br> Przypominam, że zwolennicy stanowiska Bayesowskiego coraz powszechniej akceptują pogląd, iż wnioskowanie indukcyjne nie polega