czyni odpowiedzialnym i zobowiązuje, jest aktem przeobrażenia się juniora w seniora, senior zaś to ten, który zasadniczo nie zdobywa już wiedzy, lecz wie.<br> Tak podjęta odpowiedzialność i obowiązki wynikające z nadania tytułu doktora są pewnym brzemieniem, szczególnie zaś ciężkim dla artysty, którego zadaniem jest raczej stale poszukiwać niż znajdować, i raczej wątpić niż być pewnym. Brzmieniu temu wypada jednak podołać, a pierwszym krokiem w tym celu jest próba zrozumienia czasu, w jakim się żyje, własnej drogi na tym tle, i wreszcie roli, jaką można w danej sytuacji odegrać.<br> Cóż więc mogę powiedzieć o epoce, w jakiej przypadło mi żyć? Jak widzę