Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 44
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1997
także na dostawy broni. W chwili wybuchu wojny w Iraku pracowało tam ok. 3 tys. Polaków. Byli oni jedynymi cudzoziemcami, którzy mogli się względnie swobodnie poruszać.
Istniał także inny powód, o którym wtedy Polacy nie wiedzieli, a który do dziś pozwala Saddamowi Husajnowi rządzić Irakiem. Jak ujawnił rozmówca "Wprost", wysoki rangą oficer jednej z armii NATO, w 1978 r. do Bagdadu przyjechało pięciu byłych oficerów brytyjskich oddziałów SAS, specjalistów od zwalczania IRA. Ich zadaniem było opracowanie nowego systemu bezpieczeństwa kraju z uwzględnieniem ochrony osobistej przywódcy Iraku. Były dowódca SAS i bohater wojny w Zatoce Perskiej gen. Peter de la Billiere potwierdził
także na dostawy broni. W chwili wybuchu wojny w Iraku pracowało tam ok. 3 tys. Polaków. Byli oni jedynymi cudzoziemcami, którzy mogli się względnie swobodnie poruszać.<br>Istniał także inny powód, o którym wtedy Polacy nie wiedzieli, a który do dziś pozwala Saddamowi Husajnowi rządzić Irakiem. Jak ujawnił rozmówca "Wprost", wysoki rangą oficer jednej z armii NATO, w 1978 r. do Bagdadu przyjechało pięciu byłych oficerów brytyjskich oddziałów SAS, specjalistów od zwalczania IRA. Ich zadaniem było opracowanie nowego systemu bezpieczeństwa kraju z uwzględnieniem ochrony osobistej przywódcy Iraku. Były dowódca SAS i bohater wojny w Zatoce Perskiej gen. Peter de la Billiere potwierdził
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego