Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 3
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
sobie wiele optymizmu, siły życia, dzięki której potrafił za sobą pociągnąć innych. Wyróżniającego się nie tylko wyglądem, ale przede wszystkim swoją życiową postawą.
- On nigdy nie oddzielał życia od sztuki. Pracował zawsze, niezależnie od warunków. Potrafił pracować do utraty sił. Tworzył z tego, co miał pod ręką. Tworząc, nigdy nie ranił ludzi. Wyróżniał się z tłumu - nie bez wzruszenia opowiadała o artyście Krystyna Krawczyk, założycielka Fundacji im. Władysława Klamerusa.
- On po prostu żył sztuką, nigdy się nie sprzedawał. Nie robił chałtury. Był wiecznym pielgrzymem, wędrował z miejsca na miejsce. Odszedł w najlepszym dla siebie okresie, gdy jego sztuka zaczynała być pełna
sobie wiele optymizmu, siły życia, dzięki której potrafił za sobą pociągnąć innych. Wyróżniającego się nie tylko wyglądem, ale przede wszystkim swoją życiową postawą.<br>- On nigdy nie oddzielał życia od sztuki. Pracował zawsze, niezależnie od warunków. Potrafił pracować do utraty sił. Tworzył z tego, co miał pod ręką. Tworząc, nigdy nie ranił ludzi. Wyróżniał się z tłumu - nie bez wzruszenia opowiadała o artyście Krystyna Krawczyk, założycielka Fundacji im. Władysława Klamerusa.<br>- On po prostu żył sztuką, nigdy się nie sprzedawał. Nie robił chałtury. Był wiecznym pielgrzymem, wędrował z miejsca na miejsce. Odszedł w najlepszym dla siebie okresie, gdy jego sztuka zaczynała być pełna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego