Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
szybkimi, elastycznymi krokami, wydawało się, że to jakieś zwierzę przedziera się przez gąszcze krzaków. Obok, prawie nie tykając ziemi, szedł, a raczej płynął wysoki i chudy docent. Gdy zdjął czapkę, chorzy ujrzeli blade, wysokie czoło i długie, jasnozłote włosy. "Przyjechał do dyrektora jakiś muzyk", pomyśleli chorzy. Potem widzieli go tylko raz jeszcze, wówczas gdy z chirurgiem Tamtenem robili obchód i chirurg Tamten pokazywał mu urządzenia w szpitalu.
Na ogół zaś widywano go rzadko. Codziennie po podwieczorku wychodził na spacer i wracał dopiero późnym wieczorem. Pewnego razu, a było to na dwa dni przed operacją Rebeki Widmarowej, wyszedł razem z chirurgiem w kierunku
szybkimi, elastycznymi krokami, wydawało się, że to jakieś zwierzę przedziera się przez gąszcze krzaków. Obok, prawie nie tykając ziemi, szedł, a raczej płynął wysoki i chudy docent. Gdy zdjął czapkę, chorzy ujrzeli blade, wysokie czoło i długie, jasnozłote włosy. "Przyjechał do dyrektora jakiś muzyk", pomyśleli chorzy. Potem widzieli go tylko raz jeszcze, wówczas gdy z chirurgiem Tamtenem robili obchód i chirurg Tamten pokazywał mu urządzenia w szpitalu.<br>Na ogół zaś widywano go rzadko. Codziennie po podwieczorku wychodził na spacer i wracał dopiero późnym wieczorem. Pewnego razu, a było to na dwa dni przed operacją Rebeki Widmarowej, wyszedł razem z chirurgiem w kierunku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego