Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o podróży poślubnej,o meblowaniu mieszkania,o rybach akwariowych,o medycynie
Rok powstania: 2001
Tak, bo bo to chodziło o to, żeby mieć cały czas kontakt z pacjentem, żeby wiedzieć, czy przez przypadek gdy oni jej tam lase akurat laserem po prostu usuwali te fragmenty komórek nowotworowych, czy jak tym laserem jej tam coś robią. Najpierw czymś tam jej dotykali, czy nie ma jakichś reakcji, na przykład zaburzeń wzroku. Przecież w sumie też nerwy nie są tak widoczne. Nie wiadomo tak naprawdę, czy czegoś nie uszkodzą.
No jest zawsze jakieś ryzyko.
Więc tak. Więc oni właśnie przez całą operację rozmawiali z nią. Z tym że mnie to przeraża to, że nie wiem, piłują jej głowę
Tak, bo bo to chodziło o to, żeby mieć cały czas kontakt z pacjentem, &lt;vocal desc="yyy"&gt; żeby wiedzieć, czy przez przypadek gdy oni jej tam &lt;unclear&gt;lase&lt;/&gt; akurat laserem po prostu usuwali te fragmenty komórek nowotworowych, czy jak tym laserem jej tam coś robią. Najpierw czymś tam jej dotykali, czy nie ma jakichś reakcji, na przykład zaburzeń wzroku. Przecież w sumie też nerwy nie są tak &lt;vocal desc="yyy"&gt; widoczne. Nie wiadomo tak naprawdę, czy czegoś nie uszkodzą.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No jest zawsze jakieś ryzyko.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Więc tak. &lt;vocal desc="sigh"&gt; Więc oni właśnie &lt;vocal desc="yyy"&gt; przez całą operację rozmawiali z nią. Z tym że mnie to przeraża to, że nie wiem, piłują jej głowę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego