Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
nie mogły jeździć, bo nie było benzyny...

PIERWSZA ROZMOWA Z DYREKTOREM

Mgr inż. Witold Reiss, dyrektor naczelny bazy sprzętowo-tansportowej "Hydrocenrtrum", jest nieco zdziwiony wizytą dziennikarza, ale stara się robić wrażenie, że go moje odwiedziny ucieszyły. Jest gotów oczywiście udzielić mi wszelkich informacji, nie ma nic do ukrycia, ale...
- Pani redaktor mówi tu ciągle: "słyszałam", "mówiono mi", ale nie wiem, kto pani mówił. Taka anonimowa rozmowa nic nie daje! A zresztą mogła pani być poinformowana tendencyjnie! Wiadomo, że wszędzie można napotkać malkontentów, którym się wiecznie coś nie podoba i którzy robią z igły widły. Nie należy im zbytnio wierzyć.
Poza tym
nie mogły jeździć, bo nie było benzyny... <br><br>&lt;tit&gt;PIERWSZA ROZMOWA Z DYREKTOREM&lt;/&gt; <br><br>Mgr inż. Witold Reiss, dyrektor naczelny bazy sprzętowo-tansportowej "Hydrocenrtrum", jest nieco zdziwiony wizytą dziennikarza, ale stara się robić wrażenie, że go moje odwiedziny ucieszyły. Jest gotów oczywiście udzielić mi wszelkich informacji, nie ma nic do ukrycia, ale... <br>- Pani redaktor mówi tu ciągle: "słyszałam", "mówiono mi", ale nie wiem, kto pani mówił. Taka anonimowa rozmowa nic nie daje! A zresztą mogła pani być poinformowana tendencyjnie! Wiadomo, że wszędzie można napotkać malkontentów, którym się wiecznie coś nie podoba i którzy robią z igły widły. Nie należy im zbytnio wierzyć. <br>Poza tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego