krakowski Sąd Apelacyjny zdecydował, że będzie on odpowiadał z wolnej stopy. Andrzej K. nie przyznaje się do winy. Grozi mu kara dożywotniego więzienia. <br>Do zabójstwa doszło w grudniu 1998 roku w mieszkaniu Onyszkiewicza. Domniemany zabójca i ofiara znali się od dzieciństwa. Rok przed morderstwem pokłócili się o pieniądze, doszło do rękoczynów. Od tego czasu Andrzej K. przestał odwiedzać rodzinę Onyszkiewiczów.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt;Nie ma już szans na odnalezienie rozbitków ze statku "Martina"&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Niemcy nie chcieli nam pomóc&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Do wieczora trwały wczoraj poszukiwania ciał czterech zaginionych polskich marynarzy i pasażera statku "Martina". Płetwonurkom nie udało się dopłynąć do wraku. Prądy morskie w miejscu tragedii