Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna
Nr: 02.24
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
popierają z politycznego punktu widzenia, krytykują niebywałe środki ostrożności i spekulują, ile kosztowały niemieckiego podatnika.
Osiem godzin, które wstrząsnęły Moguncją - tak najbardziej obrazowo można podsumować drugą podróż amerykańskiego prezydenta do Niemiec. Miejscowe władze przygotowywały się do niej od wielu tygodni. W stolicy Nadrenii Palatynatu bezpieczeństwa polityka i jego żony pilnowała rekordowa liczba 10 tys. policjantów.
Mieszkańcy wydzielonej strefy wokół mogunckiego zamku, gdzie toczyły się rozmowy z kanclerzem Schroederem, nie mogli opuszczać swych domów ani wychodzić na balkony. Zamarł ruch statków na Renie. Zamknięto szkoły i przedszkola. Wiele zakładów, jak Opel w Ruesslsheim, kazało swym pracownikom wziąć dzień przymusowego urlopu. Na wiele
popierają z politycznego punktu widzenia, krytykują niebywałe środki ostrożności i spekulują, ile kosztowały niemieckiego podatnika.<br>Osiem godzin, które wstrząsnęły Moguncją - tak najbardziej obrazowo można podsumować drugą podróż amerykańskiego prezydenta do Niemiec. Miejscowe władze przygotowywały się do niej od wielu tygodni. W stolicy Nadrenii Palatynatu bezpieczeństwa polityka i jego żony pilnowała rekordowa liczba 10 tys. policjantów. <br>Mieszkańcy wydzielonej strefy wokół mogunckiego zamku, gdzie toczyły się rozmowy z kanclerzem Schroederem, nie mogli opuszczać swych domów ani wychodzić na balkony. Zamarł ruch statków na Renie. Zamknięto szkoły i przedszkola. Wiele zakładów, jak Opel w Ruesslsheim, kazało swym pracownikom wziąć dzień przymusowego urlopu. Na wiele
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego