Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
śledztwo w sprawie sierżanta G. W 1958 r. na fali odwilży popaździernikowej opolscy prokuratorzy doprowadzili do procesu wówczas już kapitana G. Obok niego zasiadł na ławie oskarżonych Ignacy Sz., adiutant komendanta - jak nazywali go więźniowie obozu. Obydwaj zostali uniewinnieni przez Sąd Wojewódzki w Opolu, a Ministerstwo Sprawiedliwości zakazało oskarżycielowi wnosić rewizję. Rozprawy odbywały się przy zamkniętych drzwiach. Prasa słowem nie informowała, że taki proces ma miejsce.
Po dwudziestu dwóch miesiącach tymczasowego aresztowania Czesław G. wrócił do służby w aparacie bezpieczeństwa w Katowicach. Ignacy Sz. kilka lat po procesie zginął w tragicznych okolicznościach, które nie zostały do końca wyjaśnione.
Obecne oskarżenie Czesława
śledztwo w sprawie sierżanta G. W 1958 r. na fali odwilży popaździernikowej opolscy prokuratorzy doprowadzili do procesu wówczas już kapitana G. Obok niego zasiadł na ławie oskarżonych Ignacy Sz., adiutant komendanta - jak nazywali go więźniowie obozu. Obydwaj zostali uniewinnieni przez Sąd Wojewódzki w Opolu, a Ministerstwo Sprawiedliwości zakazało oskarżycielowi wnosić rewizję. Rozprawy odbywały się przy zamkniętych drzwiach. Prasa słowem nie informowała, że taki proces ma miejsce.<br>Po dwudziestu dwóch miesiącach tymczasowego aresztowania Czesław G. wrócił do służby w aparacie bezpieczeństwa w Katowicach. Ignacy Sz. kilka lat po procesie zginął w tragicznych okolicznościach, które nie zostały do końca wyjaśnione.<br>Obecne oskarżenie Czesława
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego