Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kobieta i Życie
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1956
ogromnie kurs w Nałęczowie. Oprócz Jacka Zielińskiego są tutaj jeszcze i inni "duchowi przywódcy" kursu. Włodzimierz Grigoriew, rozmiłowany w kukiełkach, odpowiedzialny kierownik całego zespołu, ma swoistą metodę pracy. Mniej planuje, a bardziej zezwala na dowolność w organizowaniu zajęć. Może właśnie dlatego kurs żyje jakimś naturalnym rytmem, może dlatego uczniowie szybko robią postępy, a zapał Grigoriewa dla kukiełek stał się już teraz ich zapałem.
"Właściwie nie wiadomo dlaczego, ale my wszyscy czujemy się tutaj ogromnie odmłodzeni" - stwierdza ze zdziwieniem pani Hanna Polakowska. - "Dlaczego to tak jest"? - zastanawia się na głos, a potem szybko dodaje:
"Po prostu jest nam dobrze, bo kurs nas nie
ogromnie kurs w Nałęczowie. Oprócz Jacka Zielińskiego są tutaj jeszcze i inni "duchowi przywódcy" kursu. Włodzimierz Grigoriew, rozmiłowany w kukiełkach, odpowiedzialny kierownik całego zespołu, ma swoistą metodę pracy. Mniej planuje, a bardziej zezwala na dowolność w organizowaniu zajęć. Może właśnie dlatego kurs żyje jakimś naturalnym rytmem, może dlatego uczniowie szybko robią postępy, a zapał Grigoriewa dla kukiełek stał się już teraz ich zapałem. <br>"Właściwie nie wiadomo dlaczego, ale my wszyscy czujemy się tutaj ogromnie odmłodzeni" - stwierdza ze zdziwieniem pani Hanna Polakowska. - "Dlaczego to tak jest"? - zastanawia się na głos, a potem szybko dodaje: <br>"Po prostu jest nam dobrze, bo kurs nas nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego