Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.13 (10)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
rolę w sprawie śmierci Szymona rzuciła słuchawkę. - Nie będę z panem rozmawiać - powiedziała jedynie Małgorzata R.
Tadeusz Naguszewski, dyrektor do spraw medycznych szpitala, przepraszał wczoraj rodziców. Potwierdził, że zawinił człowiek. Że był to kardynalny błąd. Poinformował też, że dyspozytorka została zwolniona z pracy.
Ze śmiercią Szymka nie mogą pogodzić się rodzice, dziadkowie. - Płaczemy i przeklinamy - Henryk Ceglewski (48 l.), dziadek chłopca, wie, że jego złość jest bezsilna.
- Lekarzom chodzi tylko o pieniądze. Strajkować potrafią, ale ratować już nie! Na nic nam teraz ich przeprosiny. Życia wnukowi nie wrócą.

Szymek żył10 miesięcy. Żyłby pewnie dalej, gdyby pogotowie przyjechało do niego na czas
rolę w sprawie śmierci Szymona rzuciła słuchawkę. &lt;q&gt;- Nie będę z panem rozmawiać&lt;/&gt; - powiedziała jedynie Małgorzata R. <br>Tadeusz Naguszewski, dyrektor do spraw medycznych szpitala, przepraszał wczoraj rodziców. Potwierdził, że zawinił człowiek. Że był to kardynalny błąd. Poinformował też, że dyspozytorka została zwolniona z pracy. <br>Ze śmiercią Szymka nie mogą pogodzić się rodzice, dziadkowie. &lt;q&gt;- Płaczemy i przeklinamy&lt;/&gt; - Henryk Ceglewski (48 l.), dziadek chłopca, wie, że jego złość jest bezsilna.<br>&lt;q&gt;- Lekarzom chodzi tylko o pieniądze. Strajkować potrafią, ale ratować już nie! Na nic nam teraz ich przeprosiny. Życia wnukowi nie wrócą.&lt;/&gt;<br><br>Szymek żył10 miesięcy. Żyłby pewnie dalej, gdyby pogotowie przyjechało do niego na czas
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego