Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
Ach, więc to je tak zajmuje... - pomyślała.

Ale nagle uderzyła ją jedna rzecz: przecież to, co mówiła
Krysia, to były najoczywiściej wymyślone głupstwa!


A przy tym mówiła dziwnie głośno, tak głośno,
jak gdyby przeznaczała je dla kogoś poza słuchaczkami...


W Adeli aż zakipiało ze złości: więc Krysia
traktowała ją na równi z tymi gęsiami, którym
można było zaimponować srebrnymi i złotymi talerzami!


Nie! Pomiędzy Adelą a nią nie mogło nastąpić
żadne zbliżenie! Adela zacięła się znowu i zamknęła
w sobie, wyłączyła po prostu Krysię ze swego życia.


Ale - tak się tylko mówiło. Bo mimo wszystko nie
mogła jej wyłączyć. Nie tylko
Ach, więc to je tak zajmuje... - pomyślała. <br><br>Ale nagle uderzyła ją jedna rzecz: przecież to, co mówiła <br>Krysia, to były najoczywiściej wymyślone głupstwa! <br><br><br>A przy tym mówiła dziwnie głośno, tak głośno, <br>jak gdyby przeznaczała je dla kogoś poza słuchaczkami... <br><br><br>W Adeli aż zakipiało ze złości: więc Krysia <br>traktowała ją na równi z tymi gęsiami, którym <br>można było zaimponować srebrnymi i złotymi talerzami! <br><br><br>Nie! Pomiędzy Adelą a nią nie mogło nastąpić <br>żadne zbliżenie! Adela zacięła się znowu i zamknęła <br>w sobie, wyłączyła po prostu Krysię ze swego życia. <br><br><br>Ale - tak się tylko mówiło. Bo mimo wszystko nie <br>mogła jej wyłączyć. Nie tylko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego