Typ tekstu: Książka
Autor: Tulli Magdalena
Tytuł: W czerwieni
Rok: 1998
na widelec to grudkę kaszy, to plaster ozora, to kluskę, oglądał z bliska i odkładał z powrotem na talerz.
- Niech zdycha z głodu, grymaśnik! - wykrzykiwał kucharz, gdy potrawy wracały nietknięte. Wieczorami Pedro Alvarez wkładał koszulę z żabotem. Odwiedzał jarzące się światłem czystym jak kryształ słynne ścieżańskie kasyno gry, w którym rozbija się bank tylko raz, by potem nigdy już nie zostać wpuszczonym do środka. Omalże nie wyrwał się ze Ściegów dzięki połączeniu z Genuą, gdzie mógł się przesiąść na wielki transatlantyk Giuseppe Garibaldi, jako pasażer pierwszej klasy. Wystarczyło poczekać parę dni, ale fotograf nie mógł usiedzieć na miejscu. Tęsknił do zielonego sukna
na widelec to grudkę kaszy, to plaster ozora, to kluskę, oglądał z bliska i odkładał z powrotem na talerz.<br>- Niech zdycha z głodu, grymaśnik! - wykrzykiwał kucharz, gdy potrawy wracały nietknięte. Wieczorami Pedro Alvarez wkładał koszulę z żabotem. Odwiedzał jarzące się światłem czystym jak kryształ słynne ścieżańskie kasyno gry, w którym rozbija się bank tylko raz, by potem nigdy już nie zostać wpuszczonym do środka. Omalże nie wyrwał się ze Ściegów dzięki połączeniu z Genuą, gdzie mógł się przesiąść na wielki transatlantyk Giuseppe Garibaldi, jako pasażer pierwszej klasy. Wystarczyło poczekać parę dni, ale fotograf nie mógł usiedzieć na miejscu. Tęsknił do zielonego sukna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego