Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
omijał drzewa, które poruszając gałęziami rzucały na niego chłodne krople, chirurg dochodził już do bramy szpitalnej i myślał o swych pigułkach.

Był to radykalny, choć trochę koński środek. Cierpiący człowiek w myśl tej kuracji nie powinien całkiem zwalczać w sobie ani męki, ani bólu, wręcz przeciwnie, powinien je w sobie rozjątrzać. Długotrwałość cierpienia zależy w większości wypadków od walki, którą człowiek z nim stoczy: im zajadlej zwalcza i depcze, tym dłużej ono trwa. Gdyby natomiast domyślił się i zaczął folgować własnemu cierpieniu, doprowadzając siebie nawet do ataków zupełnego szału rozpaczy, przekonałby się, że wkrótce zabrakłoby mu sił, a nawet ochoty rozpaczać
omijał drzewa, które poruszając gałęziami rzucały na niego chłodne krople, chirurg dochodził już do bramy szpitalnej i myślał o swych pigułkach.<br>&lt;page nr=233&gt;<br>Był to radykalny, choć trochę koński środek. Cierpiący człowiek w myśl tej kuracji nie powinien całkiem zwalczać w sobie ani męki, ani bólu, wręcz przeciwnie, powinien je w sobie rozjątrzać. Długotrwałość cierpienia zależy w większości wypadków od walki, którą człowiek z nim stoczy: im zajadlej zwalcza i depcze, tym dłużej ono trwa. Gdyby natomiast domyślił się i zaczął folgować własnemu cierpieniu, doprowadzając siebie nawet do ataków zupełnego szału rozpaczy, przekonałby się, że wkrótce zabrakłoby mu sił, a nawet ochoty rozpaczać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego