Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
muszą mieć naszą autoryzację! Pan chyba nie chce pożegnać się z Positive'em? No! Tylko dostawy z Ladupy. Niech pan nie histeryzuje. Jak zabraknie, to restauracja będzie serwowała same frytki z sałatkami. Klienci tak nas kochają, że będą zachwyceni nawet samymi frytkami... Panie Józefie, trzeba sobie czasami pożartować. Niech się pan rozluźni. Już do nich dzwonię.
I to jest najlepszy dowód, co znaczy wybór właściwego partnera. Panu Józefowi w zasadzie nic nie można zarzucić, jeden z pierwszych. Wybrany przez Pierre'a z Jacques'em... a oni w końcu mają doświadczenie... Ale zbyt łatwo wytrącić go z równowagi, gubi się w sytuacji stresowej. No, dobrze
muszą mieć naszą autoryzację! Pan chyba nie chce pożegnać się z Positive'em? No! Tylko dostawy z Ladupy. Niech pan nie histeryzuje. Jak zabraknie, to restauracja będzie serwowała same frytki z sałatkami. Klienci tak nas kochają, że będą zachwyceni nawet samymi frytkami... Panie Józefie, trzeba sobie czasami pożartować. Niech się pan rozluźni. Już do nich dzwonię.<br>I to jest najlepszy dowód, co znaczy wybór właściwego partnera. Panu Józefowi w zasadzie nic nie można zarzucić, jeden z pierwszych. Wybrany przez Pierre'a z Jacques'em... a oni w końcu mają doświadczenie... Ale zbyt łatwo wytrącić go z równowagi, gubi się w sytuacji stresowej. No, dobrze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego