inwokacji do Boga prosił o opamiętanie się tych, którzy mordują pracowników CPN, kantorów, banków, taksówkarzy, starców i innych bezbronnych ludzi. Przedstawiciele kierownictwa CPN publicznie obiecali otoczyć opieką rodzinę zastrzelonego ajenta, zapraszając jego dzieci do pracy w tej firmie, jeżeli w przyszłości taka będzie ich wola.<br>W Wisznicach ludzie nie są rozmowni, nikt nic nie wie.<br>Zdaniem policji, muszą być świadkowie napadu, bo teren stacji jest oświetlony, a tą drogą wiele osób jechało na odpust do Kodnia.<br>- <gap> - kwituje reporterską ciekawość podchmielony mężczyzna na motorowerze, oczekujący w kolejce do tankowania. Tłumaczy, że strach zeznawać, bo tacy bandyci mają wszędzie swoje wtyczki. Mogą odszukać