Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
tzw. poznańskiej spółdzielni (lipiec 1997 r.). Kiedy pomówienia dziennikarzy "Wprost" o współpracę z SB i UOP, o zamach na demokratyczny ustrój państwa, o obalenie dwóch gabinetów i inne "zbrodnie" nie przyniosły spodziewanych efektów, wytoczono nową armatę - przestępstwo oszustwa i przywłaszczenia mienia. Przypomnijmy, że w 1994 r. Prokuratura Rejonowa w Lesznie rozpatrywała podobną sprawę i wobec stwierdzenia niepopełnienia przestępstwa wydała postanowienie o umorzeniu postępowania.

Zadziwia tylko, z jaką łatwością atakujące "Wprost" media korzystają z tajemnic prokuratury, zwłaszcza wydziału ds. przestępczości zorganizowanej, który powinien je chronić w szczególny sposób. Autor większości tekstów, skądinąd były prokurator, nie ukrywa zresztą, że zna większość poznańskich prokuratorów
tzw. poznańskiej spółdzielni (lipiec 1997 r.). Kiedy pomówienia dziennikarzy "Wprost" o współpracę z SB i UOP, o zamach na demokratyczny ustrój państwa, o obalenie dwóch gabinetów i inne "zbrodnie" nie przyniosły spodziewanych efektów, wytoczono nową armatę - przestępstwo oszustwa i przywłaszczenia mienia. Przypomnijmy, że w 1994 r. Prokuratura Rejonowa w Lesznie rozpatrywała podobną sprawę i wobec stwierdzenia niepopełnienia przestępstwa wydała postanowienie o umorzeniu postępowania.<br><br>Zadziwia tylko, z jaką łatwością atakujące "Wprost" media korzystają z tajemnic prokuratury, zwłaszcza wydziału ds. przestępczości zorganizowanej, który powinien je chronić w szczególny sposób. Autor większości tekstów, skądinąd były prokurator, nie ukrywa zresztą, że zna większość poznańskich prokuratorów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego