Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 16
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
domu, meble, ubrania. W zabudowaniach gospodarczych spłonęły trzy krowy, ponadto maszyny i narzędzia rolnicze. Pierwsi na ratunek pospieszyli miejscowi strażacy. Traktorem przywieźli motopompę i węże, gdyż nie mają jeszcze samochodu gaśniczego. Po nich dotarli ochotnicy z Piekielnika, potem przyjechał wóz Państwowej Straży Pożarnej z Nowego Targu, wreszcie inne jednostki. Szybkość rozprzestrzeniania się ognia nie dała ratownikom żadnych szans. - To był moment - twierdzili zgodnie naoczni świadkowie - ogień był wielki, nie dało się ratować. Na szczęście nic nie stało się dzieciom, z których najmłodsze były w tym czasie w domu. W pożarze ucierpiała właścicielka domu. Z poparzeniami twarzy trafiła do przychodni. Ojciec rodziny przeglądając
domu, meble, ubrania. W zabudowaniach gospodarczych spłonęły trzy krowy, ponadto maszyny i narzędzia rolnicze. Pierwsi na ratunek pospieszyli miejscowi strażacy. Traktorem przywieźli motopompę i węże, gdyż nie mają jeszcze samochodu gaśniczego. Po nich dotarli ochotnicy z Piekielnika, potem przyjechał wóz Państwowej Straży Pożarnej z Nowego Targu, wreszcie inne jednostki. Szybkość rozprzestrzeniania się ognia nie dała ratownikom żadnych szans. - To był moment - twierdzili zgodnie naoczni świadkowie - ogień był wielki, nie dało się ratować. Na szczęście nic nie stało się dzieciom, z których najmłodsze były w tym czasie w domu. W pożarze ucierpiała właścicielka domu. Z poparzeniami twarzy trafiła do przychodni. Ojciec rodziny przeglądając
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego