prostu obowiązek<br>płci z mózgiem poznać tutaj związek!<br>A więc dokładnie, bardzo proszę!<br>Pruderii, pani wie, nie znoszę!<br><br>Oszołomiona pytań gradem,<br>Bonja w straszliwy popłoch wpada.<br>Już się jej nawet chlapnąć miało,<br>że zignorował Stoss jej ciało<br>i tylko się zajmował duchem.<br>Spostrzegła jednak w porę, że<br>to byłoby fałszywym ruchem,<br>że wyszłaby na głupią gęś,<br>na prowincjuszkę nowicjuszkę,<br>co mało ma wspólnego z łóżkiem,<br>i że dodałaby tym sama<br>do starych gaf straszliwy blamaż.<br>Więc collage robi z dawnych wrażeń<br>(wszak dzisiaj modne są kolaże)<br>i bez żenady rąbie śmiało,<br>jak wówczas z Levym odbywała<br>potwornie długie coitusy.<br>Levy ma