Typ tekstu: Książka
Autor: Płoński Janusz, Rybiński Maciej
Tytuł: Góralskie tango
Rok: 1978
który uznając wyższość swego partnera przyjął rolę pilota. Wywiązuje się z niej znakomicie. Obaj
stanowią tandem, z którym naprawdę trudno walczyć, nie dają szans swoim rywalom...
Wśród widzów ktoś roześmiał się głośno. To podpity Skwarski trzymał się za brzuch i rechotał nie zważając na powagę chwili. Jego śmiech zagłuszył dopiero ryk silnika startującego właśnie Gorczycy. Do żółtej chorągiewki podjechał Piekarski, cała kolejka wozów również przesunęła się do przodu.
Wszystko odbywało się sprawnie, dokładnie co minutę kolejne samochody mijały linię startu i wyjeżdżały na drogę w kierunku Zakopanego. Chociaż nie było takiej konieczności, wszyscy kierowcy ruszali ostro, starając się jak najefektowniej pokonać
który uznając wyższość swego partnera przyjął rolę pilota. Wywiązuje się z niej znakomicie. Obaj &lt;page nr= 50&gt;<br>stanowią tandem, z którym naprawdę trudno walczyć, nie dają szans swoim rywalom...<br>Wśród widzów ktoś roześmiał się głośno. To podpity Skwarski trzymał się za brzuch i rechotał nie zważając na powagę chwili. Jego śmiech zagłuszył dopiero ryk silnika startującego właśnie Gorczycy. Do żółtej chorągiewki podjechał Piekarski, cała kolejka wozów również przesunęła się do przodu.<br>Wszystko odbywało się sprawnie, dokładnie co minutę kolejne samochody mijały linię startu i wyjeżdżały na drogę w kierunku Zakopanego. Chociaż nie było takiej konieczności, wszyscy kierowcy ruszali ostro, starając się jak najefektowniej pokonać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego