Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Sieniewicz
Tytuł: Czwarte niebo
Rok: 2003
u kumpla; gdy nauczyciele z hasłem na ustach: "idźcie do domu, tworzy się nowa historia", zwalniali z lekcji, a matura to był wychowawczy cyrk; gdy zaopatrzeniowcem nikt nie chciał zostać, a o menedżerach i marketingowcach nikt jeszcze nie słyszał; gdy w końcu każdy jakoś tam odrzucał przeszłość, ale przyszłość nie rysowała się zbyt różowo; gdy dziewczyny przestawały pić tanie wino, a lepszych jeszcze nie było. Win, rzecz jasna, nie dziewczyn - dziewczyny były lepsze niż teraz! Zygmunt był więc zwyczajnym dzieckiem słaniającego się na nogach komunizmu. Zwiędłym przedwcześnie liściem na drzewie historii.
Teraz, w wieku lat dwudziestu sześciu, w efekcie obserwacji, jakich
u kumpla; gdy nauczyciele z hasłem na ustach: "idźcie do domu, tworzy się nowa historia", zwalniali z lekcji, a matura to był wychowawczy cyrk; gdy zaopatrzeniowcem nikt nie chciał zostać, a o menedżerach i marketingowcach nikt jeszcze nie słyszał; gdy w końcu każdy jakoś tam odrzucał przeszłość, ale przyszłość nie rysowała się zbyt różowo; gdy dziewczyny przestawały pić tanie wino, a lepszych jeszcze nie było. Win, rzecz jasna, nie dziewczyn - dziewczyny były lepsze niż teraz! Zygmunt był więc zwyczajnym dzieckiem słaniającego się na nogach komunizmu. Zwiędłym przedwcześnie liściem na drzewie historii.<br>Teraz, w wieku lat dwudziestu sześciu, w efekcie obserwacji, jakich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego