Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 46
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1997
Polska mogła mieć na czele Senatu człowieka o międzynarodowym autorytecie, postać wybitną, zasługującą na szacunek nawet u nieprzyjaciół. Ale Polska ma na czele Senatu dość arogancką osobę o dość anachronicznych horyzontach umysłowych. Przewaga pierwszej damy naszego parlamentu nad Władysławem Bartoszewskim na tym polega, że pani Grześkowiak ma bardzo ładne, kobiece rysy twarzy, a Bartoszewski nigdy urodą nie grzeszył.
Marian Krzaklewski, atakowany coraz gwałtowniej przez ciemnotę, zaczyna mówić rozsądnie, wybiera spokój, umiar i powściągliwość. Ostatnio usiłował grzecznie wyjaśniać gromadzie szalonych słuchaczy Radia Maryja pewne oczywistości życia publicznego. Nakłaniał ich także do miłości bliźniego. To jednak nie przyniosło żadnego rezultatu. Ks. Rydzyk skarcił
Polska mogła mieć na czele Senatu człowieka o międzynarodowym autorytecie, postać wybitną, zasługującą na szacunek nawet u nieprzyjaciół. Ale Polska ma na czele Senatu dość arogancką osobę o dość anachronicznych horyzontach umysłowych. Przewaga pierwszej damy naszego parlamentu nad Władysławem Bartoszewskim na tym polega, że pani Grześkowiak ma bardzo ładne, kobiece rysy twarzy, a Bartoszewski nigdy urodą nie grzeszył.<br>Marian Krzaklewski, atakowany coraz gwałtowniej przez ciemnotę, zaczyna mówić rozsądnie, wybiera spokój, umiar i powściągliwość. Ostatnio usiłował grzecznie wyjaśniać gromadzie szalonych słuchaczy Radia Maryja pewne oczywistości życia publicznego. Nakłaniał ich także do miłości bliźniego. To jednak nie przyniosło żadnego rezultatu. Ks. Rydzyk skarcił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego