Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
nie sądzisz, że to trochę za mało i że na dobrą sprawę trzeba by tutaj czegoś więcej! O ile się nie mylę, a opieram się i na własnym doświadczeniu, krok, który podąża ku owemu "coś więcej", jest dosyć trudny, dalsze jeszcze trudniejsze i myślę, że im dalej - tym trudniej i ryzykowniej. Lecz wydaje się prawdopodobnym, że pogłosy "trąb bojowych" słyszy się wówczas z każdym krokiem i lepiej i częściej.

Słusznie piszesz, że "sięgnięcie do prawa moralnego w człowieku wymaga (...) bliskiej łączności z doświadczeniem". Kto wie, czy nie docieramy tutaj do ośrodka zagadnienia, dokoła którego z niemałym zaniepokojeniem kołujemy, a które Ty
nie sądzisz, że to trochę za mało i że na dobrą sprawę trzeba by tutaj czegoś więcej! O ile się nie mylę, a opieram się i na własnym doświadczeniu, krok, który podąża ku owemu "coś więcej", jest dosyć trudny, dalsze jeszcze trudniejsze i myślę, że im dalej - tym trudniej i ryzykowniej. Lecz wydaje się prawdopodobnym, że pogłosy "trąb bojowych" słyszy się wówczas z każdym krokiem i lepiej i częściej.<br><br> Słusznie piszesz, że "sięgnięcie do prawa moralnego w człowieku wymaga (...) bliskiej łączności z doświadczeniem". Kto wie, czy nie docieramy tutaj do ośrodka zagadnienia, dokoła którego z niemałym zaniepokojeniem kołujemy, a które Ty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego