Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
ocknął, rzekł: - Proszę pani! Jestem cokolwiek znużony i nigdzie nie pójdę, z całą natomiast przyjemnością przełożę ten list w samotności. A pani niech sobie idzie...
- A czy ja tak mogę? - spytała niepewnie panienka.
- Ależ, oczywiście! . We dwoje będziemy sobie tylko przeszkadzali. Niech pani powróci za godzinę. Myślę, że za godzinę rzecz będzie gotowa. Czy pani ma słownik francusko - polski?
- Tu leży, przygotowany...
- Wszystko w porządku. Niech pani idzie, bo pani armia potopi się bez opieki.
Panienka zmrużyła oko i wedle wszelkich reguł powinna była w tym momencie zacytować słowa Czepca z "Wesela" Wyspiańskiego: "Pani mi razy dwa nie powie", lecz że
ocknął, rzekł: - Proszę pani! Jestem cokolwiek znużony i nigdzie nie pójdę, z całą natomiast przyjemnością przełożę ten list w samotności. A pani niech sobie idzie...<br>- A czy ja tak mogę? - spytała niepewnie panienka.<br>- Ależ, oczywiście! . We dwoje będziemy sobie tylko przeszkadzali. Niech pani powróci za godzinę. Myślę, że za godzinę rzecz będzie gotowa. Czy pani ma słownik francusko - polski?<br>- Tu leży, przygotowany...<br>- Wszystko w porządku. Niech pani idzie, bo pani armia potopi się bez opieki.<br>Panienka zmrużyła oko i wedle wszelkich reguł powinna była w tym momencie zacytować słowa Czepca z "Wesela" Wyspiańskiego: "Pani mi razy dwa nie powie", lecz że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego