Jak poradzić sobie z takim stanem?<br>Skuteczną metodą zalecaną w takiej sytuacji przez psychologów może okazać się m.in. rytuał rozładowania uczuć - intensyfikowanie przeżywanego żalu np. przez godzinę dziennie, tak by osłabić emocje na resztę dnia. Zanim z powrotem zaczniemy interesować się życiem innych ludzi, należy stosować łagodne przejście: nie rzucać się w wir rozrywek, do kina czy teatru wybierać się raczej samemu, rozmawiać w myślach z osobą, która odeszła. Cierpienie trzeba do siebie dopuścić: płakać, krzyczeć lub siedzieć nieruchomo przez kilka godzin w ciemnym pokoju. Efektem jest oczyszczenie i ulga. Po jakimś czasie zaczynamy godzić się z odejściem bliskiej osoby, co