Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Heinrich Schliemann był kupcem, studiów archeologicznych nie kończył. Za to dużo czytał. Polscy "schliemannowie" też czytają. Kilka miesięcy temu znaleźli pod Bochnią cmentarzysko sprzed półtora tysiąca lat. Wcześniej płetwonurkowie z gdańskiego klubu Regin wyłowili z jezior fragmenty amerykańskiej latającej fortecy i Messerschmitta. Z kolei dwóch poszukiwaczy z wykrywaczami metali odnalazło rzymską zapinkę z brązu z okresu wędrówki Gotów.
- Oddali znalezisko archeologom. Ujawnili jednak, że zabytek został odkryty za pomocą detektora - mówi Wojciech Oksieńciuk, prezes Eksploracja Polska Klub. - Potraktowani zostali więc automatycznie jak przestępcy. O nagrodzie, która formalnie należy się znalazcy czy choćby tylko dyplomie, nie było nawet mowy.
Zdaniem Oksieńciuka poszukiwacze
Heinrich Schliemann był kupcem, studiów archeologicznych nie kończył. Za to dużo czytał. Polscy &lt;orig&gt;"schliemannowie"&lt;/&gt; też czytają. Kilka miesięcy temu znaleźli pod Bochnią cmentarzysko sprzed półtora tysiąca lat. Wcześniej płetwonurkowie z gdańskiego klubu Regin wyłowili z jezior fragmenty amerykańskiej latającej fortecy i Messerschmitta. Z kolei dwóch poszukiwaczy z wykrywaczami metali odnalazło rzymską zapinkę z brązu z okresu wędrówki Gotów.<br>- Oddali znalezisko archeologom. Ujawnili jednak, że zabytek został odkryty za pomocą detektora - mówi Wojciech Oksieńciuk, prezes Eksploracja Polska Klub. - Potraktowani zostali więc automatycznie jak przestępcy. O nagrodzie, która formalnie należy się znalazcy czy choćby tylko dyplomie, nie było nawet mowy.<br>Zdaniem Oksieńciuka poszukiwacze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego