Inna rzecz.<br> Czarnoleska, czarnobrewa, czarnooka.<br> I niechaj nikt mi nie mówi, że to był sen nocy piątkowej, sen<br>samiutkiego szabasu, którego na ziemi słowiańskiej nie ma już kto<br>przestrzegać.<br> Co to było naprawdę, tylko ja sam wiem.<br> I pozwólcie, że tajemnicę zabiorę ze sobą do grobu.<br> Popatrzcie kiedyś w oczy słowiańskiej ikony.<br> Nic więcej nie dodam.<br> Reszta to wasza rzecz.<br> Raptem ogarnęła mnie odraza do barłogu, w którym się tarzałem<br>obolały z udręki.<br> Wstałem z niespodzianie wielkim trudem, jakbym miał w lędźwiach<br>pud żelaza.<br> Zakręciło mi się w głowie, lecz nie upadłem.<br> Otarłem czoło, lepkie od potu.<br> I zacisnąwszy zęby, starannie